Tajlandia. Patrząc na zdjęcie powyżej można się rozmarzyć. Moim marzeniem jest tam pojechać - ponoć to królestwo szczęśliwych i zadowolonych ludzi ;) Ale póki co jesteśmy w Polsce z dającą się we znaki zimą za oknem. Jednak namiastkę Tajlandii możemy znaleźć przy ulicy Wiślnej w Krakowie, albowiem mieści się tam moja ulubiona restauracja - Samui. Szefową kuchni jest tam przesympatyczna Pim, najprawdziwsza Tajka, mieszkająca w Krakowie. Jedzenie w Samui jest po prostu przepyszne, a cała restauracja utrzymana jest w tajskim klimacie. Stołowałam się tutaj już przynajmniej kilkanaście razy, a restaurację odkryłam jakoś w połowie 2011 roku: obsłudze również nie można niczego zarzucić - kelnerki są przesympatyczne.
Tylko raz była taka sytuacja, że podano nam jedzenie i od razu wyczuliśmy że coś jest nie tak: nie ten smak itepe. Powiedzieliśmy że nam nie smakuje, po czym przyszła managerka i oznajmiła, że faktycznie ugotowała nam dziś nie Pim, tylko jej nowy uczeń, zatem jeśli nam nie smakuje, nie musimy płacić za jedzenie. Sytuacja została rozwiązana w bardzo profesjonalny sposób :) Ale jak wybieracie się pierwszy raz, lepiej się upewnić, że gotuje dla was Pim :)
Zupa krewetkowa z grzybami i śmietaną na ostro.
Zupa z owocami morza i mleczkiem kokosowym
Sok z guawy i Sok z liczi :)
Oto moje ulubione danie: Kurczak w sosie z czerwonego curry, paaalce lizać!
Za pięknie wykonaną koszulkę dziękuję firmie TIJO :)
no Kochana narobiłaś mi mega smaka na tego kurczaka :D tylko szkoda, że do Krakowa mam jakieś 400 km , ale jak już się wybiorę do Krakowa to na pewno zjem w tej restauracji :D
OdpowiedzUsuńa Tajlandia marzy mi się od dawna... idealna na podróż poślubną ;)))
Wpadaj do krk, jest cudownie :)
Usuńaa! i nie wyglądasz ani na zestresowaną ani na przygnębioną, tylko to ostatnie zdanie się zgadza ;)
OdpowiedzUsuńhehe, dzięki :) Jak zawitasz w Krk koniecznie daj znać! Zaopiekuję się Tobą!
Usuń:) z pewnością się odezwę! :D
UsuńPrzepyszne jest jedzenie w Samui! Uwielbiam tą zupę z owocami morza i mleczkiem kokosowym i smażony ryż :)
OdpowiedzUsuńNo proszę Ad! Ileż mamy wspólnego ;)
UsuńPychota!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoj t-shirt /K
OdpowiedzUsuńchciałabym się kiedyś obudzić rano i mieć za oknem taki widok:D
OdpowiedzUsuńświetny napis na koszulce
buziaki
Okropnie chciałabym się tam znaleźc ! Ale to tylko moje marzenie :P Świetna koszulka ! Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie !
OdpowiedzUsuńhttp://mfashionmyobsession.blogspot.com/2013/01/giveaway-80-msdressy-gift-voucher.html
Ojej, jakie piękne miejsce <3
OdpowiedzUsuńtajlandia.. też marzę,aby tam pojechać!!:)
OdpowiedzUsuńoj tajlandia... piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńO, świetnie że ją poleciłaś! Kiedyś muszę odwiedzić ;)
OdpowiedzUsuńszukałam jakiejś fajnej kuchni i nowych smaków. Dzięki za cynk, odwiedzę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ja bym się chyba bała spróbować tych krewetek... nie lubię kuchennych eksperymentów ;D
OdpowiedzUsuńkrewetki mniam!
UsuńPiękne zdjęcia,a T-shirt wymiata! :)
OdpowiedzUsuńwow, such amazing pics. and i loved your shirt, is so original and funny. btw honey, i just discovered your blog and i like it, so now i'm following you on gfc
OdpowiedzUsuńŚwietny print na koszulce, na pewno dużo tańsza alternatywa od oryginału :D
OdpowiedzUsuńFakt, Tajlandia.. Piękne miejsce :)
napis na Twojej koszulce, stał się moim nowym opisem na gg ♥♥♥
OdpowiedzUsuń+obserwuję
dont--stop--believin.blogspot.com
:)
UsuńJej jak tam jest pięknie:)
OdpowiedzUsuńOoo, jesteś z Krakowa? Jeżeli tak to witaj w gronie krakowskich/małopolskich blogerek! :)
OdpowiedzUsuńJa się zupełnie nie dziwię czemu Tajlandia to królestwo szczęśliwych i zadowolonych ludzi - jakby miała takie widoki za oknem to też bym była bajecznie szczęśliwa. :)
Pozdrawiam serdecznie!
Zjadłabym teraz taką zupę z mlekiem kokosowym... mniam mniam
OdpowiedzUsuńLOOOOOOOVE the shirt
OdpowiedzUsuńKoszulka wymiata! <3
OdpowiedzUsuńA Tajlandia mi się marzy, oj marzy....
www.confassion.pl
Bardzo podoba mi się Twój blog!
OdpowiedzUsuńMożna się zaczytać <3 Kochana mam pytanko- co to za śliczny kolorek na Twoich paznokciach?
PS Juz wiem gdzie pójdę jeść jak będę w Krakowie :P
Pozdrawiam:) Ania
Bardzo się cieszę Aniu! Zawsze miło słyszeć, że to co robię ma sens ;)
UsuńA lakier to Inglot numer 354!
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuje ślicznie za szybką odpowiedz :))
UsuńAnia