czwartek, 7 maja 2015

O mniejszych i większych horrorach


Witajcie po majówce! Ten wpis miał być opublikowany jeszcze przed weekendem majowym, niestety niespodziewanie trafiłam razem z dzieckiem na 9 dni do szpitala. Diagnoza: zakażenie rotawirusem. To był okropny czas dla nas, dlatego nie mam ochoty się na ten temat rozpisywać, jedno wiem na pewno, kolejne dziecko zaszczepię, bo to co się dzieje z takim małym dzieckiem w chorobie, to istny horror. Oby nigdy więcej takich weekendów majowych!

Ostatnio czytałam w Internecie o głupiej modzie wśród nastolatków, a konkretnie o kyle jenner challenge. Jeśli źle napisałam imię albo nazwisko tej celebrytki, to wybaczcie, ale nie chce mi się sprawdzać poprawnej pisowni. Akcja ta polega na wessaniu ust w otwór butelki, przez co uzyskuje się efekt powiększonych, (a raczej spuchniętych) ust, przypominających usta owej celebrytki. Efekty są dramatyczne i można tym sposobem sobie zrobić krzywdę. Niemniej jednak akcja jest mega popularna i wciąż znajduje nowych naśladowców.

Naprawdę mocno obawiam się zgubnego wpływu sióstr Kardashian na całą ludzkość. Jeżeli takie osoby mają swoich fanów i naśladowców, czy raczej modniej mówiąc followersów, to jest to powód do zastanowienia się nad swoim życiem, naprawdę. Ostatnio fajnie wypowiedziała się Anja Rubik o swojej znajomości z Kanye Westem. Powiedziała, że szanuje go, bo to człowiek utalentowany w wielu dziedzinach. Zapytana o jego partnerkę Kim - odpowiedziała: "Nie komentuję. Nie wypowiadam się na temat tej osoby". :)






          płaszcz:reserved, bluzka:mohito, torba:coccinelle, jeansy:diesel, trampki: vans via zalando.pl