sobota, 30 marca 2013

WIELKANOC


Z dala słychać trzask gałęzi,
to zajączek przez las pędzi.
Chociaż Wielka jest sobota,
ciężka czeka go robota.

Z hukiem wpada do kurnika,
bierze jajka, szybko znika,
w drodze wszystkie je maluje,
z trudem tempo utrzymuje.

Z pisankami zdążyć musi
zanim z Rezurekcji wrócisz.
Potem trochę chłop odpocznie,
w ciepłym gniazdku sobie spocznie.

Miejsca długo nie zagrzeje,
coś mu się na głowę leje.
Głośno śmieje się baranek:
To już Lany Poniedziałek!

Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie !

Całuję,



В светлый вечер Рождества Христова

От души хочу вам пожелать,

Чтоб красивы были и здоровы,

И с улыбкой каждый день встречать.

Чтобы в адрес ваш всегда звучали

Самые прекрасные слова.

Чтобы все сбылось, о чем мечтали,

В этот светлый праздник Рождества!

Целую,














wtorek, 26 marca 2013

WINTER LOOK


Miała być wiosna. Nie miało być śniegu. Miało być ciepło na święta. Miało być a nie jest. Jeszcze tydzień. Przecież w końcu musi być ciepło !!!

Za to moja sesja już jest! A przynajmniej pierwsza odsłona! Jak Wam się podoba? Fotograf i ja ciekawi jesteśmy Waszych opinii! 

Prezentuję zestaw składający się z jednych z moich ulubionych rzeczy, które już dość dawno zamieszkały w mojej szafie a prezentuję się w tym zestawie po raz pierwszy, bo trzymałam je na specjalną sesjookazję ;)
Myślę, że stylizacja jest idealna na tę aurę za oknem, takie futerko to mówiąc iście szafiarskim językiem "must have" w szafie! Jest idealne: do sukienki, na płaszcz, na koszulę, na stok i na lans! ;D A jakie są Wasze sposoby na te syberyjskie mrozy? xoxo;*

Должна быть весна. Не должно быть снега. Должно быть тепло в праздник Рождества Христова. Должно быть а нету. Ещё неделя. Ведь в конце должно быть тепло !!!

Зато моя фотосессия уже есть! А по крайней мере первая картина! Как она Вам нравится? Фотограф и я интересны Ваши мнения!

Представляю состав складывающийся из одних из моих любимых вещей, которые уже издавна живут в моем шкафу, но я показываю их первый раз так как, я держала их на особый случай ;)
Думаю, что стилизация идеальная на эту погоду за окном. Мой мех - говоря действительно блогерским языком "must have" в шкафу! Идеальное: на платье, на пальто, на рубаху, на откос и на лaнс! ;D Есть у Вас какие-то способы на эти сибирские морозы? xoxo;*















                                                                                         Zdjęcia: Bartek Kornacki
                                                                                       
                                                                                                   Futro: ASOS
                                                                                                   Płaszcz: Stradivarius
                                                                                                   Bluzka: Promod
                                                                                                   Torba: Monashe
                                                                                                   Spodnie: H&M
                                                                                                   Buty: vagabond
                                                                                                   Naszyjnik, okulary: Parfois
                                                                                                 

wtorek, 19 marca 2013

MAKING-OF ;)


Hej! Przedstawiam kilka roboczych fotek z weekendowej sesji. Pogodę mieliśmy piękną, chociaż dzięki słoneczku woda z królewskich wawelskich dachów lała się strumieniami. Darmowy wielogodzinny prysznic murowany, mówię Wam. Dziękuję fotografowi i mojemu asystentowi <3 za anielską cierpliwość pomimo ich lekkiej niedyspozycji - otóż obaj panowie dotarli jednym i tym samym pociągiem, jeżeli wiecie czym to grozi ;) Efekty niebawem, trzymajcie się cieplutko i wypatrujcie wiosny ;*  xoxo

Алло! Сегодня я представляю некоторые рабочие фотографии из последней фотосессии. В уикэнд погода нас порадовала, хотя благодаря солнышку вода из королевских вавельских крыш лилась ручьями. Бесплатный многочасовой душ, гарантированный! Я хочу поблагодарить фотографа и моего ассистента < 3 Спасибо за ангельское терпение (несмотря на лёгкое недомогание - оба мужчины добрались одним  поездом, наверно знаете в чем дело ;) Эффекты - вскоре, держитесь и следите за весной!






piątek, 15 marca 2013

GOLD PANTS



Jestem właśnie w trakcie przygotowań stylizacji do weekendowej sesji (co jest nie lada wyzwaniem bo ma być -10 stopni). Tak tak, moi drodzy, nie wierzcie w to co piszą niektóre blogerki, że wyjęły z szafy pierwsze lepsze ciuchy i mają outfit, one się w większości starannie przygotowują, już w momencie jak kupują albo zamawiają daną rzecz mają w głowie koncepcję. Na modową nonszalancję mogą sobie pozwolić gwiazdy takie jak Sienna Miller, która dostaje mnóstwo ciuchów od projektantów i na pewno sama nie wie dokładnie co danego dnia ujrzy w swojej szafie. Wiecie, że w Polsce modowych blogów jest około kilkudziesięciu tysięcy? Nikt jeszcze tego nie zliczył, bo codziennie powstają nowe. Łatwiej odpowiedzieć, kto jeszcze nie bloguje.  Ostatnio odwiedziłam blog pewnej siedemdziesięcioletniej kobiety ;) Można? Można. 

Dzisiaj prezentuję tylko kilka fotek. W weekend uczestniczyłam w "Kursie na Miłość". Ksiądz był pod wrażeniem moich złotych spodni ;)

Счас я готовлю стилизацию к сессии (а это вызов потому что говорят, что будет -10 градусов). Так так, мои дорогие, не верьте в то что пишут некоторые блогеры, что вынули из шкафа первые лучшие шмотки и имеют оутфит, они в большинстве тщательно готовлятся, уже во время покупки  - имеют в голове концепцию. Вы знаете, что в Польше модовых блогеров есть около несколько десятков тысяч?  Но никто ещё точно не посчитал, потому что ежедневно возникают новые.Легче ответить, кто ещё не блогует.  Я в последнее время посетила блог некой семидесятилетней женщины ;) Можно? Можно.

Я сегодня представляю несколько фотографий. В уикэнд я участвовала в "Курсе на Любовь". Священник был под впечатлением моих золотых брюк ;)







                                                               Ale ze mnie białogłowa :D
                                        http://www.choies.com/product/spliced-sleeveless-black-vest
                                                               

piątek, 8 marca 2013

I FEEL SPRING


Ludziom zdarza się zadawać krępujące pytania. Wprawia nas to w konsternację, oburzenie, a nawet złość. Ja zawsze staram się obrócić niefortunne pytanie w żart, chyba, że ktoś brnie dalej to potrafię być złośliwa. Najbardziej nie wiem co odpowiedzieć, kiedy po raz kolejny nowo poznana osoba pyta mnie:
"Masz przedziwny akcent, jesteś ze wschodu?"

Oto kilka pytań, które ostatnio usłyszałam od osób, z którymi rozmawiałam po raz pierwszy w życiu:
- A ile zarabiasz?
- Ile kosztowała Twoja suknia, w której byłaś (...) tu i tam?
- A Ty jesteś dziewczyna ze wsi czy z miasta?

Dobrze, nie pamiętam, a co to za różnica.
Uznam, że tego nie było i możemy kontynuować :)

Pogoda jest dziś po prostu nieznośna, za to na moich zdjęciach słońce w pełnej odsłonie! Można powiedzieć, że mam na sobie jedne z moich ulubionych rzeczy. Płaszcz pierwotnie wyglądał inaczej, ale moja krawcowa zwęziła tu i ówdzie i leży jak ulał.

Случается, что люди задают неудобные вопросы. Это вносит растерянность, возмущение, а даже злобу. Я всегда стараюсь обратить неудачный вопрос в шутку, но пожалуй если спрашивающий далее не уступает, тогда умею быть ехидной. Я не знаю, что сказать, когда в очередной раз только что познакомленный человек спрашивает меня:
"У тебя есть причудливый акцент, ты из востока?"
Вот несколько вопросов, которые в последнее время я услышала от людей, с которыми я разговаривала первый раз в жизни:
- А сколько ты зарабатываешь?
- Сколько стоило Твоё платье, в котором ты была (...) сюда и там?
- А Ты девушка из деревни или из города?

Хорошо, не помню, а какая разница.
Могу признать, что этого не было и мы можем продолжать :)

Погода сегодня просто невыносимая, зато на моих фотографиях солнце греет! Можно сказать я одела одни из моих любимых вещей.







                                                                   Płaszcz: Stradivarius
                                                                   Kozaki: Allegro
                                                                   Bluzka: ZARA %
                                                                   Spódniczka: Promod
                                                                   Okulary: Roberto Cavalli

wtorek, 5 marca 2013

LAST MONTH

Magda Matwij
1 marca, 4 nad ranem. Sąsiedzi dalej imprezują, a ja nie mogę zasnąć. Może by już wstać? W końcu za godzinę pobudka, bo pociąg o szóstej. Ale jeszcze chwilkę poleżę... 05:56, zrywam się jak szalona, zaspałam! Pociąg za 10 minut a ja w pidżamie. Zrezygnowana siadam, włączam komputer i .. jest.. Kolejny o 09:29.
O 8:45 już jestem na dworcu. W końcu muszę zamienić bilet z 6:06 do Ł. na 09:28 do W. Udaję się do informacji. Pani je bułkę. Popija herbatą. Chwilę to trwa zanim łaskawie spojrzy na mnie:
- Słucham..?
- Chciałabym zamienić bilet tej samej linii, tylko do innego miasta.
- Może Pani zamienić, z potrąceniem 10% kwoty, ale w okienku obok.

Udaję się do okienka obok. Stoję w kolejce 10 minut, po czym słyszę:
-Ale Pani musi iść do kasy za filarem, do kasy przewoźnika, bo tu jest kasa regionalna.
Idę do tej kasy. Stoję kolejne 10 minut, po czym słyszę:
-Ojej, ale Pani płaciła kartą, a ja tu nie mam terminala, terminal jest w kasie obok. 
Patrzę na kasę obok. Dosłownie. Bo nikt jej nie obsługuje.
-Ale tam nikogo nie ma! Może tu Pani kogoś zawołać, ja mam za 20 minut pociąg.
-Ale ta Pani ma przerwę do 09:20.

Jest 09:10 a ja biegnę 300m dalej bo przypomniało mi się, że tam też są kasy. Dobiegam. A tam karteczka:
"Przerwa 09:05-09:20". Biegnę z powrotem, przepycham się między ludzi i oznajmiam, że niestety muszę się wepchnąć, bo mam 10 minut do pociągu. Ludzie klną pod nosem, ale udaje mi się wtranżolić. 
- Chciałam zamienić bilet linii TLK z Ł. do W., płaciłam kartą.
- Chwileczkę, rolkę zmieniam.

(#$%^???^*( !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

Zrezygnowana pytam tylko o peron. 09:27 siedzę już w pociągu. Konduktor widząc moją minę i parę z uszu, postanawia darować mi dopłaty i zostawia mnie w spokoju. 

Mam nadzieję, że wasz pierwszy dzień meteorologicznej wiosny upłynął trochę spokojniej ;)